DGP: Następny problem z audytami sprawozdań spółek akcyjnych
– Nie dość, że wiele spółek akcyjnych, chociaż mają taki obowiązek, w ogóle nie poddaje swoich sprawozdań finansowych audytowi, to jeszcze okazuje się, że niektóre audyty wykonują osoby bez uprawnień, np. podszywające się pod biegłych rewidentów – pisze Agnieszka Pokojska w Dzienniku Gazecie Prawnej.
W artykule cytowane jest stanowisko PANA, która przypomina, że aby badanie było ważne, do wykonania usługi musi być zatrudniona firma audytorska (wpisana na listę prowadzoną przez PANA), w imieniu której analizę przeprowadza biegły rewident (figurujący w rejestrze prowadzonym przez Krajową Radę Biegłych Rewidentów). Sprawozdanie z badania musi być również sporządzone w wersji elektronicznej i podpisane podpisem kwalifikowanym (art. 86 ust. 1 ustawy o biegłych rewidentach).
Dziennik Gazeta Prawna zaznacza, że te warunki nie zostały spełnione w trzech przeanalizowanych przez PANA przypadkach, które zostaną zgłoszone do prokuratury. – Agencja podkreśla, że są to oszustwa. Dodaje, że na podstawie tych dokumentów badane podmioty podjęły decyzję o podziale wyniku finansowego. W tych przypadkach badanie sprawozdania jest nieważne, a co za tym idzie – nieważny jest również podział wyniku – czytamy w dzienniku. W artykule zawarta jest również informacja o tym, że PANA dostaje sygnały, że podobne problemy zdarzają się też w przypadku audytów sprawozdań innych spółek, nie tylko akcyjnych
– Manipulując sprawozdaniem finansowym, można ukrywać np. straty w obawie przed utratą pożyczek lub inwestorów. Przez sfałszowane dane mogą więc zostać wprowadzeni w błąd klienci, kontrahenci, pracownicy, banki, sądy gospodarcze i władze fiskalne – podsumowuje DGP.
Z artykułem można zapoznać się na stronie internetowej Dziennika Gazety Prawnej (link do artykułu).